Korporacja Pfizer wielokrotnie była zmuszana do wypłaty gigantycznych odszkodowań za świadome zarabianie na krzywdzie pacjentów.
W 2009 r. światowe media obiegła wiadomość, pisał o tym między innymi Reuters, że Pfizer przyznał się przed amerykańskim sądem, że niewłaściwie wprowadził na rynek 13 leków, w tym lek Bextra, który ze względów bezpieczeństwa został wycofany w 2005 r. Koncern zgodził się zapłacić rekordową sumę 2,3 miliarda dolarów kary. Chodziło o oferowanie pacjentom i lekarzom leków do niezatwierdzonych zastosowań. Tak wielka kara była m.in. efektem recydywy, bo już w 2004 r. sąd udowodnił koncernowi podobne praktyki.
Według Departamentu Sprawiedliwości, zespół marketingowy firmy Pfizer promował Bextra w leczeniu ostrego bólu, bólu chirurgicznego i innych niezatwierdzonych zastosowań, podczas gdy jego przedstawiciele handlowi promowali lek bezpośrednio wśród lekarzy w odniesieniu do niezatwierdzonych zastosowań i dawek. Takie same zarzuty dotyczyły leku przeciwko schizofrenii, Geodon, reklamowanemu jako lek na depresję i demencję. Podobnie było w przypadku antybiotyku Zyvox i leku przeciw epilepsji Lyrica. Pfizer przekupywał lekarzy, m.in. zapewniając im podróże do luksusowych kurortów, żeby przepisywali go pacjentom i nakłaniali do zażywania leków ich produkcji, w tym Viagry. Koncern podawał też mylące informacje dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności leku.
Ugoda, którą zawarł z sądem, opiewała na największą sumę w historii tego typu spraw. Jak powiedziała jednak Sandra Jordan, była prokurator federalna i profesor w Charlotte School of Law w Północnej Karolinie: „Pfizer może to przeżyć i zapłacić pieniądze. Gdyby walczył z rządem na rozprawie i przegrał, mogłoby to skutkować korporacyjną karą śmierci. To wyeliminowałoby firmę Pfizer z interesu”.
Z kolei w 2011 r. Departament Sprawiedliwości USA ogłosił, że Pfizer zgodził się zapłacić 14,5 miliarda dolarów za nielegalny marketing Detrolu. Pfizer nielegalnie promował Detrol, lek stosowany w leczeniu nadreaktywnego pęcherza moczowego, do stosowania u mężczyzn cierpiących na łagodny przerost prostaty i kilka chorób pokrewnych, w szczególności objawy dolnych dróg moczowych i niedrożność pęcherza. Rządowa Agencja USA Food and Drug Administration (FDA) nie zatwierdziła leku jako bezpiecznego i skutecznego przy tych schorzeniach. Prawie 12 miliardów dolarów odszkodowania trafiło do rządu USA, a reszta do systemu opieki zdrowotnej Medicaid.
Chris Klinsky o premiowaniu pracowników - Big Pharma
Wiadomo, że koncern premiował pracowników, którzy stosowali nieuczciwe praktyki, dążył do maksymalizacji zysków i nie przejmował się zdrowiem pacjentów. Wykorzystywanie leków niezgodnie z ich przeznaczeniem było bardzo niebezpieczne, podobnie jak zawyżanie dozwolonych dawek. Chodziło jednak o większą sprzedaż i tylko ta się liczyła. Koncern zgodził się zawrzeć ugody, wiedząc, że jego wina jest oczywista i sąd mógłby być znacznie bardziej surowy. Przedstawiciele Pfizera do końca utrzymywali jednak, że te praktyki były efektem złej kontroli wewnętrznej, tak jakby to pracownicy byli winni nadużyć, a nie ich zwierzchnicy.
Biorąc pod uwagę skalę tych przestępczych działań i ich możliwe katastrofalne skutki dla pacjentów, nie powinniśmy mieć żadnego zaufania do Pfizera. W przypadku szczepionek na koronawirusa mamy do czynienia z potencjalnie dużo większym zyskiem. To rodzi o wiele większą pokusę, aby iść na skróty, wprowadzać w błąd, robić wszystko, byle nie tylko sprzedać produkt, ale dokonać tego jeszcze jak najszybciej. Wiadomo bowiem, że konkurencja nie śpi i najszybsi zarobią najwięcej. W tym kontekście dziwi zaufanie polskiego rządu do Pfizera. Obyśmy my wszyscy nie musieli za to płacić nie tylko naszymi pieniędzmi, bo to już robimy, ale też naszym zdrowiem.
Chris Klinsky - autor książki Big pharma i mroczne tajemnice medycyny
Comments